Błękitni Stargard, w dwóch różnych zestawieniach kadrowych, zajęli kolejno 3. i 5. miejsce w I Walentynkowym Turnieju Halowej Piłki Nożnej Juniorów o Puchar Starosty Stargardzkiego. I choć końcowy sukces stargardzkiej drużyny był bardzo blisko, decydujące okazały się wyniki meczów z dwoma zwycięskimi ekipami Chemika Police i Gwardii Koszalin.
Niedzielny turniej, którego organizatorem był Klub Piłkarski Błękitni wespół ze stargardzkim Młodzieżowym Ośrodkiem Sportowym, rozgrywany był systemem "każdy z każdym". Nie było tradycyjnych rozgrywek grupowych, półfinałów i meczów o poszczególne miejsca. Zespół z najwyższą liczbą punktów miał zagwarantowane zwycięstwo i puchar ufundowany przez starostę Waldemara Gila. Żadnemu z dwóch ekip gospodarzy pucharu starosty zdobyć się nie udało, ale 3. miejsce jednej z nich można i tak uznać za spory sukces.

Na drodze stanęła Gwardia

Pierwszy zespół Błękitnych, w szeregach którego zobaczyliśmy Piotra Andrałojcia, Patryka Barczaka, Michała Sawickiego, Oskarów Durę i Labudę oraz rok młodszego (rocznik 1995) Mateusza Sokalskiego, wywalczył w turnieju 11 punktów. Trzy mecze wygrał, dwa zremisował, w jednym - decydującym o 2. miejscu - przegrał z Gwardią Koszalin 1:2. Druga drużyna natomiast, której trzon stanowili Marcin Lis, Grzegorz Świerczek, Łukasz Kostyk, Jacek Loduchowski, Grzegorz Rogala, Hubert Magdziak i Konrad Bartoszyński, rywalizację ukończyła na 5. miejscu. Zespół zdołał pokonać jedynie Stal Szczecin, a dwa kolejne punkty uzyskał
w konfrontacjach ze szczecińskim SALOS-em (0:0) i Gwardią Koszalin (2:2).
Turniej wygrał Chemik Police (trener Maciej Mateńko), który trzy mecze wygrał, a trzy następne zremisował. Druga była wspomniana Gwardia, a oba zespoły Błękitnych przedzielił team  SALOS-u. Klasyfikację zamknęły drużyny Świtu Skolwin i Stali Szczecin. Ósma z zapowiadanych ekip - Sarmata Dobra Nowogardzka, dzień wcześniej zrezygnowała
z przyjazdu do Stargardu Szczecińskiego.

Stół pełen nagród